Nie okłamuj swojego dziecka.
Nie ukrywaj przed nim celu Waszej wizyty.
Nie używaj zwrotów „nie będzie bolało”, „nie bój się”, „Pani doktor nic nie zrobi”.

Dlaczego?
Bo jeśli okaże się inaczej, Twoje dziecko kolejnym razem nie zaufa lekarzowi dentyście.
Bo wszystkie powyższe zwroty dają sygnał, że dentysta to nic przyjemnego. /a każda wizyta u dentysty to przecież świetna przygoda 😉/
Bo takie sformułowania wzbudzają w dziecku podejrzenia.
Bo nieświadomie wprowadzasz dziecko w stan jeszcze większego napięcia.

Dla dziecka jesteś autorytetem i całym jego światem. A ponieważ małe dzieci uczą się poprzez naśladownictwo i obserwację otoczenia, najwięcej wzorców zachowań będą czerpać właśnie od Ciebie. Twoje lęki przed wizytami i leczeniem u dentysty znajdą naśladowcę. Lęk przed dentystą, to nie genetyka – to samodzielnie wykształcona obawa zbudowana na bazie doświadczeń i przekonań często zasłyszanych od osób trzecich.

Poprzez gry i zabawy. Pobaw się z dzieckiem w gabinet stomatologiczny. Pozwól mu być dentystą, który obejrzy ząbki maskotek, zabawek i przede wszystkim Twoje własne. Zamieńcie się rolami i poćwiczcie otwieranie buzi. Śmiejcie się przy tym dużo, bo każda wizyta u dentysty to świetna przygoda ;)

tutaj mała ściąga ➡️ bajki, książki & zabawki (ze stomatologicznym przesłaniem)

Daj dziecku motywację do dalszej pracy, nawet jeśli sukces był cząstkowy. Nie zwiększaj jego poczucia winy. Stres jaki towarzyszy wizycie u dentysty bardzo często powoduje, że emocje biorą górę i sukces wypracowany przez Twoje dziecko i lekarza dentystę jest odrobinę mniejszy niż zakładałeś/aś.

Pochwal wówczas swoje dziecko – było bardzo dzielne. Nie obiecuj prezentu za brak płaczu i spokój w trakcie wizyty. Do dentysty chodzi chodzi się przecież po to, aby zadbać o swoje zdrowie. Z czasem zacznie ono traktować wizyty stomatologiczne jako coś normalnego, a dzięki Twojemu wsparciu wyrabiasz w nim prawidłowe nawyki.
Po wizycie zaplanuj coś przyjemnego.

Uwaga, fizyczna nagroda jest mniej atrakcyjna niż wspólna aktywność. Wspólny spacer, wspólne czytanie książki, wspólna zabawa na placu zabaw pomaga w budowaniu dobrych skojarzeń i będzie dla dziecka perspektywą miłego spędzania czasu.

„Jak nie będziesz myć zębów, to dentysta będzie musiał wiercić”
„Jak będziesz jadł tyle słodyczy, to pójdziemy do dentysty”

Powyższe stwierdzenia sugerują dziecku, że ten dentysta, to taki sam potwór jak:

• Buka z Muminków,
• Baba Jaga z Jasia i Małgosi,
• czy Lord Voldemort z Harrego Pottera.

Czyli strach jest jak najbardziej uzasadniony i należy się bać. W ten często nieświadomy i zdawałoby się żartobliwy sposób tworzymy podwaliny przyszłej dentofobii.
Dlatego wyeliminuj straszenie dziecka, umożliw mu bezstresowe zapoznanie się z lekarzem dentystą i jego gabinetem. Postaw na zabawę, wizytę bez wykonywania zabiegów leczniczych, postaw na wizytę adaptacyjną.